Od pewnego czasu zacząłem Fajna sprawa!

Hmm no trzeba chcieć Dlatego ja przez pierwszy miesiąc nie włożyłem w to ani złotówki tylko sprawdzałem czy mi się to naprawdę spodoba na gitarze taty Teraz postaram się jakąś kupić tylko że to jest kwestai minimum 500 zł

PO**BAŁO CIE??!! Ja chcę grać a nie się męczyć ;P
A tak na serio to nie mam czasu i ochoty na uczęszczanie do szkoły muzycznej, wolę być samoukiem

No więc tak : moimi nauczycielami są :
- trochę mój tata który gra około 25 lat
- chłopak mojej siostry, który gra 3 lata, ale jest prze hujem i potrafi zagrać na przykład ten kawałek który podałem w pierwszym poście
- dużo tutoriali internetowych

Umiem intro do Stairway to Heaven, Falling Slowly, teraz ucze się Roulette (podałem link u góry ).
Generalnie to są takie rodzynki, no bo nie warto wspominać chyba ogniskowych piosenek, w których stosuje się te same parę chwytów w różnych kombinacjach

No więc tak:
Do akompaniamentu przy ognisku to uczysz się do piosenek chwytów, no i potem piosenka to tylko ich kombinacje, raz czy dwa posłuchasz piosenkę i umiesz

Jeśli chcesz grać melodię, a nie podkład do śpiewania, to musisz już przestudiować tabulaturę piosenki żebyś wiedział w którym momencie którą strunę pociągnąć i gdzie ją na gryfie nacisnąć

poszukam, może coś będzie, jak znam życie to będzie